Podobno jest tam aż 80 winnych piwniczek. Nie liczyłam, ale faktem jest, że jest ich sporo. Są to w większości zabytkowe piwniczki, o których budowie można znaleźć wzmianki już w dokumentach z szesnastego wieku. Na pewno zaś rozrastały się aż do osiemdziesiątych lat dwudziestego wieku. Od 1983 roku jest to wiejski zabytkowy obszar chroniony (VPR). Pierwszy jaki ogłoszono w Czeskiej Republice.
Winne piwniczki Petrov – Plže są w typowych dla Morawskiego Słowacka kolorach (biało – niebieskie) i z typowymi, kolorowymi ornamentami. Razem tworzą uliczki z dwoma „ryneczkami”, na których odbywają się koncerty.
Piwniczki są szerokie przeważnie na trzy metry, długie zazwyczaj na ok. 15 metrów. Warstwa ziemi nad piwniczką pomaga utrzymywać w jej wnętrzu odpowiednią temperaturę i wilgotność. Jeśli piwniczka jest akurat otwarta, warto wejść i skosztować beczkowego wina, można też zakupić trochę na później. Tuż przy kompleksie piwniczek jest knajpka z całkiem sensownym jedzeniem, a także dworzec kolejowy. Ta ostatnia informacja może być istotna dla kierowców, którzy w takich miejscach są z reguły „poszkodowani” i nie mogą uczestniczyć w degustacjach – w Petrov – Plže mogą wrócić do domu koleją w stanie mocno „zdegustowanym” i nikt im prawa jazdy nie zabierze 🙂 .
Wstęp na teren kompleksu oczywiście wolny.