Strona ta powstała w ramach uzewnętrzniania pasji, jakimi są podróże i fotografowanie.
W Brnie mieszkam od roku 2005. Zarówno miasto, jak i cały region zafascynowały mnie na tyle, że zaświtała we mnie chęć ukazania tego kawałka Europy czytelnikom z Polski. Wydawało mi się wówczas, że Polakom Czechy kojarzą się z piwem, knedlikami, śmiesznym językiem, być może z Vaclavem Havlem i co najwyżej z Pragą. A Brno to według większości „jakieś miasto w Szwajcarii”. Dużo się nie myliłam, ale jest nadzieja – świadomość Polaków o tym, że w Republice Czeskiej istnieją inne, ciekawe miejsca poza Pragą, powoli wzrasta. Pozostaje mi mieć nadzieję, że i ten blog się do tego w jakimś stopniu przyczynił.
Brno zachwyciło mnie ogromną ilością zieleni, bardzo dobrą komunikacją miejską, zauważalnie młodą populacją (szacunki mówią że w 14 uczelniach wyższych studiuje tu około 80 000 studentów, przy czym całe miasto liczy sobie niecałych 380 000 mieszkańców), także jakimś poczuciem bezpieczeństwa. Do tego trzeba doliczyć ciekawą architekturę i położenie wśród lasów, pagórków, między dwiema rzekami. Jeszcze większe wrażenie zrobił na mnie cały region. Sławne i w Polsce jaskinie Morawskiego Krasu z przepaścią Macocha, Lednicko-Valticki Obszar z pałacami Lichtensteinów czy genialne wzgórza Palawy przy granicy z Austrią – jakbym się starała, to nadal nie umiem tego opisać na blogu. To po prostu trzeba zobaczyć!
Dlatego zapraszam – i do poczytania moich wpisów, i do obejrzenia zdjęć, i do zwiedzania Południowych Moraw przy każdej nadarzającej się okazji.
PS. Powyższa grafika zainspirowana została południowomorawskim motywem ludowym, a narysowana została przez moją – wówczas dziesięcioletnią – córkę.