Rudice to mała miejscowość w Morawskim Krasie, około trzydzieści kilometrów od Brna. Główną atrakcją turystyczną jest kamienny młyn typu holenderskiego z roku 1865, mieszczący obecnie muzeum. Na trzech piętrach młyna obejrzeć można ekspozycje dotyczące odpowiednio samego młyna (to oczywiste), hutnictwa i górnictwa w regionie (nazwa Rudice pochodzi od kopalni rud żelaza wydobywanych w tej okolicy) oraz speleologii (o tym za chwilę).
Jednak według mnie najbardziej uroczym miejscem Rudic jest bez wątpienia kaplica świętej Barbary. Jest to obiekt współczesny, bo wyświęcony w roku 2002, zbudowany po wieloletnich staraniach mieszkańców o powstanie własnego kościoła. Najbliższy znajdował się bowiem w Jedovnicach, oddalonych od Rudic o kilka kilometrów. Ściany kaplicy postawione zostały z kamienia, a interier jest dla kontrastu drewniany.
W okolicy Rudic znaleźć można jeszcze tzw. Rudické propadání –system jaskiń, ciągnący się przez 13 kilometrów (drugi w Czechach pod względem długości) i zawierający najgłębszą w Czechach suchą przepaść (Rudická propast). Potok Jedownicki zapadając się tam na głębokość 90 metrów, tworzy jeden z najwyższych wodospadów na terenie Republiki Czeskiej. Szkoda tylko, że z powierzchni to tych cudów zobaczyć się nie da… Ale dla chętnych i odważnych jest dobra wiadomość – za odpowiednią opłatą pod okiem instruktora jaskinia jest dostępna w ramach kursu speleologicznego.