Denisovy sady to park (lub raczej parczek), który tworzą kręte aleje pod Petrovem. Dla mnie to przede wszystkim miejsce, skąd rozciągają się piękne widoki na miasto, dworzec główny czy zamek Spilberk. Widać stąd również najwyższy wieżowiec w Republice Czeskiej. Generalnie miejsca nie trzeba reklamować turystom, bo bezbłędnie znajdują tutaj drogę. Z racji, że typowy turysta oddaje Brnu tylko godziny, a nie dni, park o takim położeniu jest wręcz idealnym miejscem na przystanek miedzy zwiedzaniem katedry a odkrywaniem Spilberka.
Z suchych faktów: w 1818 roku postawiono tutaj obelisk ku czci cesarza austriackiego Franciszka I, z okazji zwycięstwa tegoż nad Napoleonem. Stąd też pochodzi pierwotna nazwa tego miejsca, używana przez niektórych do dzisiaj – Park Františkov (Park Franciszka). Nazwa Denisovy sady pochodzi od nazwiska francuskiego historyka Ernesta Denisa, który w 1918 roku walnie się przyczynił do powstania Czechosłowacji.