Pokazy balonowe w ramach festiwalu „Brno – miasto w środku Europy” odbywały się na łące nad Přehradą. Wbrew pozorom balon to rzecz bardzo chimeryczna. Aby poleciał, musi być odpowiednia pogoda i wiatr.
W czwartek wieczorem zbyt mocno wiało, więc balony mimo wcześniejszych zapowiedzi nie wystartowały. Poleciały za to w nocy. W piątek wieczorem pogoda była odpowiednia, zatem 15 balonów poleciało w kierunku zamku Veveří i jeszcze dalej. W sobotę nie poleciały z kolei dlatego, że pogoda była za ładna – po prostu nie było wiatru… Oczywiście tym, którzy wykupili bilety na przelot balonem, atrakcja nie przepadnie i polecą w innym terminie.
My za to spokojnie mogliśmy obserwować piątkowe loty z ziemi. Kto wie, może kiedyś też się przelecimy?