Po I Wojnie Światowej Prusy Wschodnie zostały odcięte od Rzeszy przez obszar II Rzeczypospolitej. Roszczenia Niemiec w sprawie połączenia obu niemieckich obszarów eksterytorialną autostradą (tzw. Berlinką) były jednym z kilku pretekstów do wybuchu wojny. O tym na pewno uczyliście się w na lekcjach historii. Mniej znany Polakom jest fakt, że nie był to jedyny taki projekt Niemców. Jednym z większych był plan budowy eksterytorialnej autostrady łączącej austriacki Wiedeń z niemieckim wówczas Wrocławiem. Miała to być właśnie autostrada Hitlera.
Ówczesna Czechosłowacja wbijała się bowiem klinem między oba te niemieckojęzyczne obszary. Trasę o planowanej długości ok 320 km planowano przeprowadzić w najwęższym miejscu tego klina i przebiegać miała między innymi w bliskiej okolicy Brna. Przypomnieć należy, że Brno wówczas było ważnym ośrodkiem przemysłowym i zbrojeniowym, co miałoby strategiczne znaczenie przy planowanej inwazji Niemiec na Wschód.
Zaawansowane prace inżynieryjne na terenie Moraw ruszyły w 1938 roku. Utworzenie Protektoratu Czech i Moraw znacznie te prace przyspieszyło. Budowę autostrady zaczęto na odcinku o długości ok 85 km między Opatovicami a miejscowością Mestecko Trnavka. Ale już w kwietniu 1942 prace przerwano, porażki Niemiec na Froncie Wschodnim zmusiły Hitlera do skupienia się raczej na produkcji wojennej, niż na budowie dróg. Do tego czasu jednak na wspomnianym odcinku zdołano postawić wiele obiektów inżynieryjnych, takich jak wiadukty, przepusty, nasypy itp, w większości bez położenia nawierzchni.
Po zakończeniu wojny projekt nie był kontynuowany, chociaż w okolicy Brna wykorzystano fragment trasy (ok 4,5 km) na utworzenie drogi lokalnej (Brnianie mówią o niej Stara dalnice lub Hitlerova dalnice). Ale skoro tereny pod budowę autostrady były już wykupione i przeszły w ręce Państwa, ówczesne władze CSRS postanowiły zachować je jako rezerwę pod budowę planowanej trasy Brno – Svitavy (do dziś z resztą nie postawionej…). Planowana przez Hitlera trasa jest także dzięki temu po dziś dzień zauważalna w postaci nasypów, wiaduktów lub przekopów.
Większość postawionych obiektów jednak niestety niszczeje.
Obecnie projekt autostrady ożył w postaci projektu trasy R43. Utknął jednak w martwym punkcie, głownie wskutek protestów mieszkańców Brna i niekończących się dyskusji, czy trasę poprowadzić tak, jak planował Hitler, czy też odsunąć ją dalej od Brna. Faktem jest, że w latach trzydziestych XX w. autostrada Hitlera przebiegałaby obok Brna, wiejskimi lub leśnymi terenami. Dziś te tereny są integralną częścią Brna, na dodatek jedną z piękniejszych i stanowiących ważny ośrodek rekreacyjny dla tysięcy mieszkańców miasta i okolic. O chronionych obszarach przyrodniczych już nie wspomnę.
Niedokończony wiadukt w miejscowości Nebovidy na południe od Brna:
Ślepy fragment niedokończonej drogi w okolicy brneńskiej Přehrady służy jako mini park:
Najbardziej monumentalnym świadectwem po dawnych planach jest jednak 25-metrowy filar zbudowany tuż przy zaporze:
Jeden z dokończonych wiaduktów w Brno Bystrc:
W Ostopovicach obejrzeć można niedokończony most z tunelowymi przejazdami, które miały być później pokryte ziemią, jednak Niemcy zdążyli postawić tylko lica mostów. Na nieodległym drugim moście też postawiono tylko nasypy, płyty mostowej nigdy nie położono.