ZOO w Brnie właśnie obchodzi sześćdziesiątą rocznicę otwarcia. Budowę ogrodu zoologicznego zaczęto w roku 1950, a publiczności udostępniono 30 sierpnia 1953 roku. O lokalizacji ZOO długo dyskutowano, ostatecznie zdecydowano się na wzgórze Mniší hora, leżące w północno-zachodniej części miasta. I właśnie dzięki tej lokalizacji brneńskie ZOO trochę się różni od innych ogrodów zoologicznych, które było mi dane zwiedzić.
ZOO Brno nigdy nie szczyciło się jakimiś unikalnymi okazami zwierząt; z początku działalności było raczej przypadkowym zbiorowiskiem mniej lub bardziej egzotycznych zwierząt, odkupywanych m.in. z cyrków. Dziś sytuacja jest o wiele lepsza, zwiedzający na pewno nie będą narzekać na brak atrakcji. „Hitem” ostatnich miesięcy są małe niedźwiadki polarne, urodzone właśnie w tym zoo, ale obejrzeć można oczywiście wiele innych zwierząt z całego świata.
ZOO jest wspaniałym miejscem na rodzinny spacer. Dzieciaki nie tylko mogą pooglądać zwierzęta w klatkach, ale również z niektórymi się pobawić, pogłaskać, na kucykach pojeździć itp. Rodzicom, którym trochę energii zabierze spacer w górę wzniesienia, ZOO oferuje odpoczynek w restauracjach czy barkach, na szczycie wzgórza jest plac zabaw dla dzieci i mały park linowy. A to wszystko całkiem niedaleko od Přehrady, na terenie parku przyrodniczego – taka okolica ma również tę zaletę, że w upalne dni oferuje przyjemne orzeźwienie.
Jeśli wystraszyłam dostatecznie tą wspinaczką na wzgórze, to już spieszę donieść o kolejnej atrakcji brneńskiego ZOO – ciuchci, którą można zwiedzić dużą część ZOO w pozycji siedzącej 🙂
ZOO zmaga się z niewystarczającą ilością miejsc parkingowych, plany rozbudowy parkingu są blokowane przez mieszkańców pobliskich domów – ale auto można postawić przy pobliskim OBI. A w ogóle to z centrum, spod dworca kolejowego, jedzie bezpośredni tramwaj, przystanku „Zoologická zahrada” nie da się przegapić…








