Morawski Krumlov to nie Czeski Krumlov. Przegrywa, jeśli chodzi o atrakcyjność turystyczną, nawet z mniejszymi od siebie miejscowościami. Nie dlatego, że turysta nie ma tam co zobaczyć. Wręcz na odwrót. Pierwsze co się turyście rzuci w oczy (poza zamkiem), to górująca w oddali nad miastem kaplica świętego Floriana. Można się tam udać szlakiem turystycznym prowadzącym…